Dieta roślinna na co dzień – książka na początek weganizmu
Dieta roślinna na co dzień
Była to moja pierwsza książka, którą kupiłem po przejściu na weganizm. Był to początek mojej drogi i nie do końca wiedziałem jak się poruszać w nowym kulinarnym świecie. Wszystko przecież było inne. Nie miałem pojęcia co mogę fajnego i szybkiego zrobić do jedzenia oraz co w ogóle jeść, żeby było to zdrowe i wartościowe dla mojego organizmu. Jednym słowem nie wiedziałem nic. Był to okres w moim życiu, w którym bardzo dużo czasu poświęcałem na pracę. 12 godzin dziennie i często 6 dni w tygodniu naprawdę dawały po d*pie. Wracając z pracy myślałem tylko o tym, żeby iść spać, a nie spędzać godziny w kuchni odkrywając nowe smaki. Na szczęście bardzo szybko zaopatrzyłem się w pierwszą, w mojej skromnej biblioteczce, książkę traktującej o diecie roślinnej.
Autorką książki „Dieta roślinna na co dzień”, o której chcę Wam opowiedzieć jest Julieanna Hever. Jak można przeczytać na jej oficjalnej stronie, jest dietetyczką i pasjonatką diety roślinnej. Właśnie na tym skupia się pisząc teksty naukowe lub występując w telewizji. W Polsce dostępna jest tylko ta jedna książka jej autorstwa.
Dla kogo jest ta książka?
Książka „Dieta roślinna na co dzień” to świetna pozycja dla początkujących roślinojadów, ale również dla osób chcących po prostu zdrowo się odżywiać i łaknących wiedzy. Jest przeplatana licznymi badaniami, ale to co dla mnie było wtedy najcenniejsze, kryło się pod koniec… Na samym końcu książki jest rozdział z przepisami. Są to zdrowe, pełnowartościowe posiłki, które wykonamy w kilka chwil. Nie ma tam wymyślnych składników, które trzeba by sprowadzać z zagranicy lub wydawać majątek w sklepach ze zdrową żywnością. Sporo przepisów z pełnoziarnistymi produktami i strączkami. Naprawdę fajne i sycące.
Przepisem, który „uratował mi życie” była zapiekanka z ryżu i soczewicy. Jest to mój ulubiony przepis z książki.
Czy w takim razie jest to książka kucharska?
Nie jest to książka kucharska, w której przepisy są opatrzone pięknymi zdjęciami. Przepisy są tutaj w wersji tekstowej, ponieważ są tylko dodatkiem do książki. Prawdziwą wartością jest tutaj treść. Nie od dziś wiadomo, że zdrowa dieta musi być odpowiednio skomponowana. Jeśli przechodząc na weganizm zrezygnujesz z produktów odzwierzęcych nie włączając do diety innych (nowych) produktów w ich miejsce, to szybko może się okazać, że Twój nowy sposób odżywiania się jest niezdrowy (niedoborowy). Czytając książkę zrozumiesz, że skomponowanie wegańskiego jadłospisu, który jest pełnowartościowy nie jest trudnym zadaniem. Wystarczy tylko przeczytać o co w tym wszystkim chodzi.
Bogaty spis treści jest niesamowicie pomocny w odnajdowaniu najbardziej nas interesujących zagadnień.
Masz problem z niektórymi słowami lub zagadnieniami? Nic nie szkodzi. W książce znalazł się również słowniczek, który Ci pomoże. Nie musisz na własną rękę szukać w google. Autorka zadbała o naszą wygodę 😉
Tak jak już wspomniałem wcześniej, polecam tę książkę w szczególności osobom, które są na początku swojej drogi i chciałyby się z jej pomocą, w przystępny sposób, odnaleźć. Nie jest to co prawda wielkie kompendium wiedzy, ale dla przeciętnego Kowalskiego i Kowalskiej, którzy chcą racjonalnie się odżywiać, w zupełności wystarczy.
Tych niestety nie miałem i nie czytałem 🙁